wtorek, 19 listopada 2013

Wtorek z tableszytem.

Zaczęliśmy od rozgrzewki matematycznej, uczniowie wpisali sobie oceny. Dziś było więcej działań na odejmowanie w zakresie 100 i dzieci stwierdziły, że to gorzej im wychodzi. Niektórzy wykonali kilka sesji obliczeń, aż ocena, którą wygenerował im program była satysfakcjonująca. Każdą ocenę przyjmują ze zrozumieniem, wiedzą też, że zawsze mogą zapracować na lepszą. To działa na dzieci motywująco. Potem przyszedł czas na sprawdzian z czytania ze zrozumieniem. Każde dziecko pracowało we własnym tempie, więc kto ukończył pracę wcześniej mógł zagrać w grę 10 Monkeys i uwolnić małpki z pułapek. Monika uwolniła wszystkie małpy i zresetowała swoje wyniki, by grać dalej od początku. Za to Marcel wolał poczytać książkę " Magiczne drzewo". I pięknie. Kolejne dwie lekcje to była praca z językiem angielskim i plakatami do projektu eTwinning. Jeden plakat dotyczył części ciała, drugi ubrań. Należało dodać podpisy na własnym zdjęciu. Dzieci pomagały sobie robić zdjęcia, bo potrzebna była cała sylwetka. Miały dużo frajdy, zwłaszcza,że pozowały w różnych ciekawych strojach, zabawnych czapkach. Wiele razy pisały słówka, pomagały sobie i nawet się nie spostrzegły, że nauczyły się pisać bezbłędnie, co zaprezentowały podczas pracy w grupach, gdy opisywały postaci wycięte z gazet. Wiele ćwiczeń różnorodnych dotyczących tego samego - części ciała i ubrań, a zero nudy. Dzień szybko minął, a niektóre tablety wołały o podładowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz