wtorek, 21 lutego 2017

Dash pomocnikiem.

Na lekcji języka angielskiego powtarzamy słownictwo związane z jedzeniem i ćwiczymy całe zdania. Dzieci lubią zgadywanki, szukanie plastikowego jedzonka w worku, rozpoznawanie po kształcie. Bawimy się też w smakowanie i wąchanie jedzonka. Wystarczy poprosić o pokazanie kanapników i lekcja gotowa. Jak wiadomo lekcję języków obcych w klasach młodszych odbywają się bez podziału na grupy. Wielka szkoda, bo mogłabym każdą minutę zajęć wykorzystać efektywniej, a każdy uczeń miałby więcej możliwości na ćwiczenia i doskonalenie umiejętności.
Dziś pomagał nam Dash.  Zanim przygotowałam wszystko na dywanie dzieci bawiły się w dwóch zespołach. Dominika pokazywała zespołom obrazki z jedzeniem, a kto pierwszy nacisnął dzwonek- odpowiadał. Był hałas, nie ukrywam, bo emocje towarzyszą zawsze tej zabawie. Za to wszyscy maksymalnie skupieni i aktywni. Coś za coś.
Dash stał na środku w kółku, a naokoło rozłożyłam obrazki i plastikowe jedzonko. Zaprogramowany Dash kręcił się w kółko i wskazywał mrugając jedzonko. Dziecko, które wciskało przycisk Dasha i go uruchamiało budowało zdanie - I like... lub I don't like...., This is....., These are... . Losowałam patyczkami dzieci programujące, a zabawa trwała tak długo, aż wszyscy zbudowali swoje zdania po uruchomieniu Dasha. Dodam na kolejnej lekcji potrząsanie Dota....on zatwierdzi poprawne odpowiedzi uczniów.









1 komentarz:

  1. Gratuluje pomyslu! Czy Dash naprawde daje dzieciom mozliwosc rozwoju programowania?

    OdpowiedzUsuń