Bawią się wyrazami, tworzą nowe z poznanych liter, czasem doprawdy przedziwne.
Poznaliśmy aplikację PicCollage, więc dzieci z łatwością ją odszukały. Szybko wybrały tło, zapoznawały się z klawiaturą, jak napisać wielką literę....gdzie jest spacja i po co jest spacja, gdzie kropka. A kropka musi być. Same sobie podpowiadały gdzie kolejna literka. Należało wpisać dwa zdania....prawie dyktando. Potem naklejki. Wcześniej pobieraliśmy naklejki z zasobów aplikacji, ale niektóre tablety nie były w sieci i nie udało się zdobyć kocich naklejek.
To kot. Kot ma mleko. Łatwe? Oj, dla niektórych pierwszaczków niełatwe. Wcześniej pisaliśmy podobne zdania w zeszytach, układaliśmy zdania z rozsypanek wyrazowych, Dopasowywaliśmy takie zdania do ilustracji.
Tablety wołały o naładowanie, to niektórzy pracowali na smyczach. Ale wcale im to nie przeszkadzało.
A wcale niełatwe! Analiza i synteza wzrokowo a słuchowa, rozpoznawanie liter, pojęcie zdania, wyrazu, wielka litera, kropka. No, nie wspomnę o wyborze kotka z naklejek. Ale... Mądra Pani tak wykorzysta tablety, że wszystko to proste jest! Pozdrawiamy z Piły
OdpowiedzUsuńŁatwe? Wcale nie! Analiza i synteza wzrokowo-słuchowa, litera i głoska, wyrazy, zdania, kropka. I jeszcze wybór naklejki z kotem!!! Pacanie po ekranie to udane ćwiczenia i lekcja! Gratuluję pięknych plakatów i pomysłu! Pozdrawiam Wszystkich
OdpowiedzUsuń