wtorek, 24 grudnia 2013

Czytaczek jeszcze bez okładki.

Mikołaj w tym roku obdarował mnie kolejnym gadżetem nowoczesnych technologii i jestem posiadaczką czytaczka. Ekran czytaczka nie jest dotykowy, a co chwila mam ochotę pomiziać go jak tableszytowy. Zarejestrowałam nowy nabytek, ale pierwszą książkę pobrałam na tableszyt właśnie do Dropboxa. Niestety nie udało mi się pobrać książki na czytaczek z Dropboxa, bo się latami ładował, a ja chciałam już natychmiast czytać...Użyłam kabel USB i po chwili książka pt. " Kocham Nowy Jork" była dostępna w czytaczku. Książkę pobrałam stąd http://www.publio.pl/index.html. Była w promocji, bo promocje są codziennie i codziennie inne. Mój czytaczek to Kindle 5. Na razie za dużo o nim nie napiszę, ale czcionkę ustawiłam sobie taką, że nie potrzebuję okularów. Dziękuję Mikołaju.

1 komentarz:

  1. Mam czytnik od blisko dwóch lat, i nadal jestem nim oczarowana. To znaczy miałam, bo niestety dwa tygodnie temu przepadł, dosłownie jak kamień w wodę. Na szczęście Aniołek przyniósł mi nowy. Mój nowy czytnik ma podświetlany ekran, WiFi i mp3. Tak jak Ty, cieszę się, że mogę czytać bez okularów, w każdym miejscu. Mój stary czytnik był ze mną w Hiszpanii i w Turcji. Domowa biblioteka zawsze pod ręką. Zaleta: bateria trzyma bardzo długo.

    OdpowiedzUsuń