środa, 26 czerwca 2013

Radość bez granic.

Tablety otrzymane w przesyłce pokwitowałam. Stałam się posiadaczką pokaźnej ilości sprzętu. Żeby przekazać go uczniom przygotowałam dokument dla rodziców, w którym poświadczają odebranie tabletu. Wolałam zabezpieczyć się przed sytuacją, w której ktoś zachowałby się nie fair. Zasada ograniczonego zaufania. Mam nadzieję, że rodzice to rozumieli. 
Dzieci z euforią rozpakowały pudełka, uruchomiły tablety. Patrzyłam z podziwem jak bez lęku i namaszczenia posługują się nimi. Po chwili ustawiały tapety z animowanych obrazków, zaczęły robić notatki, zmieniać kolor notatnikowych karteczek, zorganizowały sesję zdjęciową dla podręczników, piórników, wreszcie robiły zdjęcia sobie. Muszę przyznać, że mnie trochę więcej czasu zajęło " rozgryzanie " nowej zabawki, ale równie radośnie odkrywałam jej możliwości.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz