piątek, 6 listopada 2015

Padlet.

To nie było proste zadanie i poległam. Stworzyłam padlet, podałam link dzieciom za pomocą kodu QR. Odkodowały bez problemu, ale juz dodawanie zdjęć na padlet okazało sie karkołomnym zadaniem. Co chwila ktoś się "dostał" na padlet, wpisał swoje imię...i tyle. Jakoś padlet nie chciał współpracować.
dzieci po staremu wysłały zdjęcia mailem do mnie, padlet sama uzupełniłam w domu. Podejmę kolejną próbę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz