czwartek, 14 sierpnia 2014

Rollercoaster w tableszycie.

Rollercoaster to przyspieszenie i strach. Tak mam, a właściwie miałam raz jeden i nigdy więcej nie chciałam spróbować. Siedziałam z zamkniętymi oczami, a  te sekundy trwały wieczność. Okropne.

Za to przyspieszenie można zrobić w tableszycie, a strachu nie będzie wcale. Nagrywamy film ze zdjęć, wybieramy częstotliwość migawki. Jedynym problemem będzie unieruchomienie tableszytu, bo takie pstrykanie zdjęć trochę trwa i nie unikniemy drżenia rąk. Po wyłączeniu funkcji rejestrowania zdjęć nadajemy tytuł projektowi i wybieramy opcję Twórz. Odtwarzanie można zapętlić, wybrać możliwość odtwarzania filmu od tyłu.

Brakuje mi możliwości przesłania gotowego filmu wykonanego tableszytem do aplikacji, która "przyspieszyłaby" go albo zwolniła. Być może w wersji Pro aplikacji  da się to zrobić.


Gotowy film zapisze się w folderze przypisanym aplikacji Lapse w pamięci tableszytu. Nie wiem jeszcze, czy da się wykorzystać jako fragment innej kreacji, np. w Magisto. Sprawdziłam w jaki sposób można przesłać film : bezpośrednio do serwisu youtube-wymagane sprawne łącze, pocztą gmail, do Dropbox, do Google Dysk, do Magisto...jest wiele możliwości.

Świetnie nagrałoby się napływ chmur burzowych, albo w ogóle chmury wędrujące po niebie, fale morskie, czy uczniów na szkolnym korytarzu. Może to ostatnie w przyspieszeniu wywołać chorobę lokomocyjną....ale wypróbuję już niebawem.

Film nagrywamy "łapiąc" ujęcia co 2 sec., ustawiamy 10 klatek na sec. Należy kilka razy poćwiczyć zanim spodoba nam się wybrane ustawienie. Zabawa znakomita, wymagająca cierpliwości.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz