Za to przyspieszenie można zrobić w tableszycie, a strachu nie będzie wcale. Nagrywamy film ze zdjęć, wybieramy częstotliwość migawki. Jedynym problemem będzie unieruchomienie tableszytu, bo takie pstrykanie zdjęć trochę trwa i nie unikniemy drżenia rąk. Po wyłączeniu funkcji rejestrowania zdjęć nadajemy tytuł projektowi i wybieramy opcję Twórz. Odtwarzanie można zapętlić, wybrać możliwość odtwarzania filmu od tyłu.
Brakuje mi możliwości przesłania gotowego filmu wykonanego
tableszytem do aplikacji, która "przyspieszyłaby" go albo zwolniła. Być
może w wersji Pro aplikacji da się to zrobić.
Gotowy film zapisze się w folderze przypisanym aplikacji Lapse w
pamięci tableszytu. Nie wiem jeszcze, czy da się wykorzystać jako fragment
innej kreacji, np. w Magisto. Sprawdziłam w jaki sposób można przesłać film : bezpośrednio do serwisu youtube-wymagane sprawne łącze, pocztą gmail, do Dropbox, do Google Dysk, do Magisto...jest wiele możliwości.
Świetnie nagrałoby się napływ chmur burzowych, albo w ogóle chmury wędrujące po niebie, fale morskie, czy uczniów na szkolnym korytarzu. Może to ostatnie w przyspieszeniu wywołać chorobę lokomocyjną....ale wypróbuję już niebawem.
Film nagrywamy "łapiąc" ujęcia co 2 sec., ustawiamy 10 klatek na sec. Należy kilka razy poćwiczyć zanim spodoba nam się wybrane ustawienie. Zabawa znakomita, wymagająca cierpliwości.
Film nagrywamy "łapiąc" ujęcia co 2 sec., ustawiamy 10 klatek na sec. Należy kilka razy poćwiczyć zanim spodoba nam się wybrane ustawienie. Zabawa znakomita, wymagająca cierpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz